Źródło zdjęcia |
Chociaż początkowo w aspekcie militarnym, zależało przede wszystkim na misjach rozpoznawczych, a mniej ofensywnych, to coraz częściej możemy spotkać się z ich charakterem defensywnym, w którego stronę zmierza większa część nowych technologii. W głównej mierze taki kierunek rozwoju można równie dobrze przełożyć poprzez wzgląd na bezpieczeństwo narodowe, gdzie rozszerzenie koniunktury systemów bezzałogowych okazuje się nieuniknione, a z czasem okazać się niezastąpione.
Dla pewności oraz efektywności działań systemów bezzałogowych należałoby stworzyć heterogeniczne kategorie, według których wskazywałoby się charakter konkretnej misji i zastosowania na szczeblu operacyjno-strategicznym, tj.: ofensywny, defensywny, szpiegowski, zwiadowczym. Niestety, całkowity potencjał technologiczny nadal jest niejednolity, a opracowanie wszechobejmujących systemów wymagałoby powołania odpowiedniego do tego przedsiębiorstwa, które nadzorowałoby wszelkie związane z tym procesy, a w konsekwencji rozwoju standaryzacji umożliwiającej osiągnięcie trwałej interoperacyjności.
Źródło zdjęcia |
Systemy bezzałogowe świetnie sprawdziłby się w przypadku potrzeby permanentnej i szczegółowej analizy oraz monitoringu danego regionu celem detekcji i ostatecznej prewencji pożarów, skażenia środowiska, które mogłyby być łatwo identyfikowane dzięki zaawansowanym termowizorom, noktowizorom, termografom oraz innym funkcjom ułatwiającym pomiar interesujących nas danych. W takim samym przypadku z łatwością można byłoby uniknąć powodzi oraz innych katastrof naturalnych, w szczególności podatnych na wspomniane zagrożenia wraz z możliwością trwałego usuwania skutków klęsk żywiołowych. W tym celu doskonałym instrumentem okazałaby się również możliwość szybkiej kartografii oraz szeroki wachlarz urządzeń interkomunikacyjnych, które spinałyby monitoring atmosfery i morza bałtyckiego (pogody, zmiany klimatu), a co za tym idzie – łatwiejszej kontroli, wystosowania realnych prognoz, a wreszcie skutecznej profilaktyki. W aspekcie militarnym należy podkreślić znaczne zwiększenie możliwości wykrycia osób zakładających ładunki wybuchowe lub anomalii środowiska wskazujących na umieszczenie ładunków w określonym miejscu.
Źródło zdjęcia |
Zaawansowana wizja rozwoju systemów bezzałogowych obejmowałaby również konieczność opracowania ich autonomicznej kory wzrokowej-słuchowej dzięki, której dane wspomniane mechanizmy mogły by predysponować sztuczną inteligencją w zakresie indywidualnego podejścia do kwestii rozpoznania środowiska, terenu, rysów twarzy, głosu, czy też gestów rąk, co konsekwentnie, przy posiadaniu uprzednio zintegrowanej bazy danych przyczyniłoby się do łatwiejszej identyfikacji konkretnego celu.
Konsekwentnie, ogólną zasadą powinno być spełnienie przez te urządzenia wymogów pozwalających poruszać się w określonej części przestrzeni powietrznej zgodnie z przepisami Organizacji Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego (International Civil Aviation Organization – ICAO) ustanowionymi dla załogowych statków powietrznych. Pozwoliłoby to uzyskanie szerszej akceptacji społecznej dla użytkowania bezzałogowych statków powietrznych, tak aby mogły być one wykorzystywane w przestrzeni powietrznej, także poza wydzielonymi częściami tej przestrzeni .
Rozwój tego rodzaju pojazdów już teraz przynosi wymierne korzyści finansowe. Zredukowane koszty zauważalne są zarówno pod względem szkoleniowym, jak również z wykonaniem misji oraz utrzymaniem nadzoru nad systemem. Ponadto, efektywnym środkiem napędu mogłaby okazać się energia słoneczna, bądź wodorowa co z pewnością przyczyniłoby się do poprawy skali korzyści ekonomicznych, w tym produktywnego zużycia paliwa, gdzie jedynym produktem spalania byłaby woda. Ta forma z pewnością znalazłaby również wielu entuzjastów z dziedziny ekologii. Konsekwentnie, należałoby skupić się na odpowiednim balansie szybkości oraz udźwigu. Przedstawione wcześniej rozwiązanie dałoby szansę na zwiększenie obu parametrów nie tracąc przy tym, na jakości.
Źródło zdjęcia |
Dlatego też, drugim obok sieciocentryczności zasadniczym kierunkiem rozwoju Sił Zbrojnych, będzie robotyzacja pola walki. Odpowiednio opracowane i rozmieszczone na terytorium zagrożonym przez nieprzyjaciela mogą bardzo skutecznie powstrzymać jego możliwości przemieszczania się. Przy odpowiedniej konstrukcji, środki bojowe tego typu mogą cechować się niską wrażliwością na wykrycie i tradycyjne metody niszczenia. Tym bardziej powinno się skupić większą wagę na sposobie szkolenia, być może stworzyć całkowicie odrębną kategorię pilotów obsługujących opisywane maszyny, obejmującą zaawansowane szkolenie nie tylko w zakresie pilotażu, ale także zasad obowiązujących na polu konkretnej walki/misji. Zaawansowana kontrola wyszkolonego personelu naziemnego (wymagać może większej ilości ludzi) znacznie zwiększyłaby efektywność ciągłej obserwacji, zwiadu i pozyskiwania informacji, łącznie z wcześniejszą automatycznymi środkami łączności krótkiego, średniego i dalekiego zasięgu wraz z analizą danych wraz np. z możliwością namierzania konkretnych celów dla bomb zrzucanych przez jednostki stricte ofensywne, co umożliwiłoby niszczenie obiektu ze znacznie większych odległości, a w zakresie regionalnym bezpieczeństwa przetrzymanie lub kontrola celu na czas pojawienia się konkretnych służb porządku publicznego, które ustabilizowałyby sytuację . Bardzo dobrym rozwiązaniem okazałoby się również wprowadzenie bezzałogowych pojazdów małych rozmiarów (UGV) o bardzo małym zasięgu, z możliwością realizacji zadań rekonesansowych i wskazywania celów, bądź też zespołu maszyn opancerzonych w obronie i ataku. Ponadto, gabaryty platform powinny być znacznie mniejsze i odpowiednio dostosowane do celu danej misji. W zakresie operatywności organów państwowych, możliwość ciągłej obserwacji mogłaby zastąpić kontrolę więźniów poddanych opiece kuratora bądź w innym charakterze inspekcji sądowej etc.
Reasumując, zacieranie się granicy sektora obronnego z sektorem bezpieczeństwa stwarzałoby to fundament pod możliwość głębszej współpracy jednostek militarnych z formacjami przeznaczonymi do ochrony bezpieczeństwa ludzi i mienia oraz do utrzymywania bezpieczeństwa i porządku w RP. Niewątpliwie, fuzja dwóch sfer na pozór od siebie różnych może spowodować wzrost społecznej inwigilacji charakteryzującej się bardzo szerokim promieniem działania, stałą kontrolą, obserwacją i natychmiastową reakcją służb publicznych. Taka forma bezpieczeństwa publicznego z pewnością budzi kontrowersje na temat jej istoty, dlatego każde takie działanie musiałoby więc być podparte przez model konkretnego prawa, nie nadużywającego wyżej wymienionych obiekcji. Biorąc pod uwagę, iż pieniądze wydane na badania i rozwój systemów bezzałogowych zwrócą się z nawiązką, należy uznać, że przyszłość i rozwijanie tej dziedziny uzbrojenia oraz metod jej użycia powinno być priorytetem inwestycyjno-modernizacyjnym państwa. Obecnie należałoby jednak skupić uwagę na doposażeniu naszą armię oraz poprawieniu możliwości jej działań – metodami stricte konwencjonalnymi.